Prezentuję:
Etude de botanique - Le fuchsia
Już od dawna byłam zauroczona tą serią i chciałam coś wyszyć dla siebie :-) A że należy dążyć do realizacji swoich marzeń oto początki mojej Fuksji (uwielbiam te kwiaty).
Haftuje na lnie obrazkowym 30 ct kolor piaskowy, muliną DMC. Wzór pochodzi z magazynu "De fil en aiguille".
Jeśli chodzi o len, bardzo przyjemnie mi się na nim haftuje.Muszę wypróbować inne jego rodzaje :-)
Dziękuję za wszystkie ciepłe komentarze. Dodajecie mi skrzydeł.
Ta seria jest naprawdę bardzo ładna. Twoja fuksja zapowiada się bardzo ładnie;)
OdpowiedzUsuńMevosa mam nadzieję, że na fuksji się nie skończy. I dziękuję za miłe słowa.
UsuńJa też uwielbiam te kwiatowe zielniki, kilka wyhaftowałam, fuksji jeszcze nie mam, ale mam nadzieję że kiedyś.... Piękny wzór, ale bardzo pracochłonny. Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńKaliope bo ja jak zawsze zamiast coś małego to z motyką na słońce :-)
UsuńPrzepięknie wygląda ta fuksja na lnie. Wszystkie zielniki mi się podobają. Czekam na kolejny wpis.
OdpowiedzUsuńEdytko, Twoje prace są o niebo lepsze.
UsuńAch...jaka piękna ta fuksja!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do zabawy w foto odpowiedzi:-)
Aniu ja kiepska w zdjęciach jestem :-)
Usuńwspaniały haft!
OdpowiedzUsuńOj tak! Docelowo chciałabym wszystkie. Zobaczymy czy się uda.
Usuńseria śliczna
OdpowiedzUsuńja póki co nie dorosłam jeszcze do lnu :|
Nie taki diabeł straszny jak go malują :-)
UsuńAleż piękne! Nawet nie potrafię wyrazić swojego zachwytu adekwatnie do jego mocy:) Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :-)
UsuńI ja dodam Ci skrzydeł.. wspaniałe...takie delikatne i subtelne..masz talent w rękach ...Ewa:)
OdpowiedzUsuńEwcia ja to mam dwa kołki zamiast rąk. Dziewczyny to dopiero mają talent :-) Ale dziękuję. Skrzydełka mi urosły :-)
Usuńpiękne... po prostu:)
OdpowiedzUsuńjeszcze długa droga przede mną
Usuńale dziękuję
To śliczna seria, powodzenia:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :-)
UsuńOj mamy podobny gust, ja też choruję na tę serię ale na razie muszę z tym poczekać bo mam dużo innych planów.
OdpowiedzUsuńTymczasem będę kibicować Tobie :)
Kibicuj, kibicuj :-) przyda się na pewno.
UsuńPodziwiam wszelkie hafty jestem pod wrażeniem - prześliczny pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDusiu, dziękuję bardzo. Aż się zaczerwieniłam.
Usuńprzepiękny wzór! śliczny kolor lnu do niego dobrałaś...
OdpowiedzUsuńTak się wahałam między białym a kością słoniową. Jakoś ciemniejszy mi nie pasował.
UsuńGratuluje cudnego obrazu i do tego na lnie ! podziwiam , dziekuje za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńcoraz bardziej przekonuję się do lnu. Fajny materiał do prac.
UsuńTak ja tez , własnie wyszywam jeden obrazek na lnie , jesli pójdzie wszystko dobrze to juz przy nim zostane.
UsuńFunkia wielkokwiatowa, hoduję ją rok rocznie latem na tarasie, a Ty pięknie wyhodowałaś ją na lnie! Witam u mnie i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten kwiat i też miałam go latem na balkonie :-)
UsuńPiękne kwiaty :) szybko u Ciebie rosną :)
OdpowiedzUsuńNie tak szybko jak bym chciała ale rosną i to najważniejsze :-)
Usuńprzepiękne dzieło
OdpowiedzUsuńdziękuję :-)
Usuńduży haft, ale śliczne różowe kwiatuszki! będę kibicować w wyszywaniu :))))
OdpowiedzUsuńHaft nie jest taki duży jakby się mogło wydawać i bardzo fajnie się go robi.
UsuńŚwietny kwiatek , na lnie bardzo fajnie się haftuję i u ciebie pieknie to idzie.... pozdrawiam i dodaję skrzydeł :)
OdpowiedzUsuńto fakt, len jest wdzięcznym materiałem do haftów :-)
UsuńI dziękuję za skrzydełka.
Super obrazek. Na lnie haft wygląda bardzo delikatnie. Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńostatnio zastanawiałam się jak by wyglądał na kanwie i chyba na lnie ładniej :-)
UsuńZobaczymy :) Jak tylko pokończę to co pozaczynałem to może sie skuszę bo obrazek jest piękny. Schemat już wydrukowany i czeka.
UsuńJuż teraz prezentuję się pięknie, a co dopiero będzie, gdy skończysz :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że już niedługo będzie ukończony
UsuńJestem ciekawa Twoich poczynań w tym pięknym obrazie :)
OdpowiedzUsuńIskierko ostatnio miałam mało czasu na haftowanie ale trochę krzyżyków przybyło i już niebawem je pokażę
Usuńja też bardzo lubię te wzory:) U Ciebie prezentuje się świetnie!:)
OdpowiedzUsuńja już od dawna się do nich przymierzałam i się udało.
UsuńPięknie :-)
OdpowiedzUsuńCudnie się prezentuje:) Ja swoje fuksje skończyłam i obfotografowałąm wreszcie wczoraj:)
OdpowiedzUsuńWspomniałaś u Yen że wiesz co jest powodem ze nie wychodzi Ci tak ładnie - powiesz? Jak patrzę na Twoją pracę to wydaje mi się że tylko ten znikopis zawadza bo reszta przeurocza. Nie bądź dla siebie zbyt surowa...
OdpowiedzUsuńU Yen półkrzyżyki sa w inna stronę i tak wygląda o wiele lepiej ale nie chce mi się już pruć tym bardziej, że z czasem u mnie bardzo krucho.
UsuńWłaśnie też przyszłam obejrzeć co niby Twoim fuksjom dolega - na razie obraz zaburza flamaster, ale oglądałam z bliska zdjęcia i nie widzę błędu. Może jak napisała Ania, zbyt surowo się oceniasz?:)
OdpowiedzUsuńYenulka, dzięki za miłe słowa ale jak napisałam Ani półkrzyżyki moim zdaniem sa nie w tą stronę co trzeba.
UsuńWogóle nie zwróciłam na to uwagi:) ja się trzymam zasady że polkrzyzyki wyszywam w tą stronę w która idzie górną nitka krzyżyka - choć czasem wydaje mi się że właśnie w drugą stronę byłoby lepiej:)
UsuńA ja uwazam, ze zarowno motyw jak i wykonanie sa przepiekne! Czepiasz sie Kochana:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
Margo, kochana jesteś ale daleko mi do Ciebie. Poza tym pomyliłam się w jednym miejscu i potem musiałam kombinować. Dobrze, że tego nie widać :D
UsuńWitam. Przepiękne wyglądają na lnie ! Ostatnio wszędzie gdzie tylko zobaczę, to zachwycam się serią tych zielników i kwiatów.Będe bacznie obserwować Twoje postępy,może i Ja się skuszę. W poprzednim poście pokazywałaś wzór Flower Fairies ;) Zajrzyj do mnie, ostatnio prezentowałam skończoną już moją wróżkę. Zapraszam i serdecznie pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuń