Powoli jak żółw ociężale....
wyłania się zakładka z chabrami.
Bardzo przyjemnie się ją wyszywa. Zostały tylko backstick - czyli to czego nie lubię. A nie lubię bo nie umiem. Ale powinnam sobie poradzić
W tak zwanym między czasie rozpoczęłam już drugą zakładkę. Zakładkę z makami. Ale przystopował mnie brak trzech kolorów. Muszę pomyśleć bo w mojej pasmanterii ich nie ma.
Aby się nie nudzić rozpoczęłam też pierwsze krzyżyki na drugiej stronie mojego biscornu.
mój duży projekt tez powoli w bólach idzie do przodu. Zbliża się jesień i już wiem, że bez lampy się nie obejdzie. Myslę aby kupić od razu taką z lupą. Ma ktoś z czymś takim odczynienia? Jak się sprawdza?
zbliżenie na te małe drobne krzyżyki
A tu choć trochę widać jak to wielkie i ile mi jeszcze pracy zostało
Przy tej pracy mam jeden zasadniczy problem. Poza oczywiście drobnymi krzyżykami. A mianowicie masa pojedynczych krzyżyków. Ciągła zmiana igły, zakańczanie tych pojedynczych kropek to jak na razie dla mnie mordęga.
Cieszę się, że mój wirtualny tort Wam smakował :-). Jeszcze raz dziękuję za wszystkie życzenia!
Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze. Nawet nie wiecie ile sprawiają mi przyjemności i jak bardzo motywują do pracy!
środa, 5 września 2012
wtorek, 4 września 2012
Obiecany kawałek torta
Tak jak obiecałam częstuję Was tortem z okazji moich urodzin. Ten zrobiony przeze mnie i mojego 4-letniego synka. Synek dzielnie pomagał i to głównie jego dzieło.
Tort to zwykły biszkop przełożony bitą śmietaną i udekorowany owocami.
Smacznego!
Tort to zwykły biszkop przełożony bitą śmietaną i udekorowany owocami.
Smacznego!
Subskrybuj:
Posty (Atom)