Zainteresowało mnie to candy z poprzedniego postu, chciałam trafić na blog organizatorki, ale nie podlinkowałaś zdjęcia. Blog znalazłam inną drogą, ale zwracam Ci na to uwagę, bo podlinkowanie (dołączenie do zdjęcia aktywnego linku do bloga organizatorki) jest warunkiem udziału w candy.
Dziękuję za uwagę. Nie wiem czemu link nie działał bo był podłączony do zdjęcia. Ale wystarczyło wejść i tylko zaktualizować wpis i chyba jest ok. Przynajmniej u mnie działa. Cieszę się, że jednak pomimo kłopotów znalazłaś blog i weźmiesz udział w candy :-) Życzę powodzenia.
Tak, już działa :) Napisałam o tym, bo też czasem coś przeoczę albo jakiś psikus Bloggera się przytrafi, więc chciałabym, żeby ktoś życzliwie zwrócił mi na to uwagę. Do komódki na mulinki wzdycham tak jak Ty, więc stoimy w jednej kolejce :) Pozdrawiam serdecznie!
Zainteresowało mnie to candy z poprzedniego postu, chciałam trafić na blog organizatorki, ale nie podlinkowałaś zdjęcia. Blog znalazłam inną drogą, ale zwracam Ci na to uwagę, bo podlinkowanie (dołączenie do zdjęcia aktywnego linku do bloga organizatorki) jest warunkiem udziału w candy.
OdpowiedzUsuńDziękuję za uwagę. Nie wiem czemu link nie działał bo był podłączony do zdjęcia. Ale wystarczyło wejść i tylko zaktualizować wpis i chyba jest ok. Przynajmniej u mnie działa. Cieszę się, że jednak pomimo kłopotów znalazłaś blog i weźmiesz udział w candy :-) Życzę powodzenia.
UsuńTak, już działa :) Napisałam o tym, bo też czasem coś przeoczę albo jakiś psikus Bloggera się przytrafi, więc chciałabym, żeby ktoś życzliwie zwrócił mi na to uwagę. Do komódki na mulinki wzdycham tak jak Ty, więc stoimy w jednej kolejce :) Pozdrawiam serdecznie!
Usuń